Wiedza to klucz do potęgi i bogactwa. Natomiast nauka trwa całe życie. Przynosi ona niezwykle korzystne efekty, również dla inwestorów, którzy każdego dnia śledzą rynki finansowe. Wielu z nas popełnia kardynalne błędy i ponosi straty, ponieważ nie wie jakie znaczenie mają czynniki fundamentalne na rynek lub po prostu bagatelizuje ich wpływ.
A nie jest żadną tajemnicą, że danych makroekonomicznych, które istotnie wpływają na rynki finansowe nie brakuje. Większość z nas zdaje sobie sprawę na czym polegają takie publikacje jak zmiany zatrudnienia, inflacja, produkt krajowy brutto czy zmiany stóp procentowych. Na tym jednak lista danych makroekonomicznych, które powinny przykuwać uwagę inwestorów wcale się nie kończy. Warto zwracać uwagę jeszcze choćby na taką publikację, jak zamówienia na dobra trwałego użytku.
Co należy o niej wiedzieć? Jak ta publikacja wpływa na rynki finansowe? Przekonamy się w dalszej części tekstu. Zacznijmy jednak od wyjaśnienia, co w ogóle nazywamy dobrami trwałymi:
Dobro trwałego użytku – co to jest? 
Dobra trwałe definiuje się, jako wyroby, które powinny być użytkowane co najmniej trzy lata. Mamy tutaj zatem do czynienia z dobrami zużywającymi się stopniowo, w kolejnych aktach konsumpcji i – z wyjątkiem przypadków losowych – zachowujące w długim okresie swoją zdolność do zaspokajania potrzeb, polegającą na świadczeniu usług względem posiadacza tych dóbr.
Innymi słowy, ogólnie mówimy tutaj o drogich przedmiotach, które zwykle kupuje się rzadko. W grę wchodzą tutaj zatem mieszkania samochody, meble duże sprzęty AGD i RTV, komputery, kosiarki i inne kosztowne maszyny.
Zamówienia na dobra trwałe – podstawowe informacje
Zamówienia na dobra trwałego użytku są zatem odbiciem zamówień złożonych u krajowych producentów na natychmiastowe i przyszłe dostawy opisanych powyżej dóbr trwałych. Dane te publikowane są w Stanach Zjednoczonych, a opracowuje je amerykański odpowiednik polskiego Głównego Urzędu Statystycznego – Census Bureau, będący częścią Departamentu Handlu USA.
Raport ten, publikowany zazwyczaj 18 dni roboczych po zakończeniu danego miesiąca, zawiera dane uzyskane z przeprowadzonych wśród przedsiębiorców sektora przemysłowego ankiet. Podstawa obliczeń to informacje uzyskane od 4300 producentów dóbr trwałych.
Znaczenie raportu zamówień na dobra trwałe 
Amerykański rząd dokładnie bada wzrost lub spadek wydatków na dobra trwałe, ponieważ ten punkt odniesienia pokazuje, jak bardzo konsumenci i firmy są przekonani do inwestowania w dobra o wyższej wartości.
Oznacza to, iż gdy amerykańska gospodarka się rozwija, a rynek pracy jest zdrowy, konsumenci czują się bardziej skłonni do wydawania gotówki lub zaciągania kredytu na zakup samochodu czy mieszkania.
Gdy natomiast gospodarka na horyzoncie pojawia się recesja – gospodarka się kurczy, a bezrobocie rośnie – dochodzi do zmiany zachowań konsumentów. Wtedy zwlekają oni z zakupem tych droższych dóbr, czekają na lepsze czasy.
Takie zachowanie dotyczy zarówno konsumentów detalicznych, jak i przedsiębiorstw. W gorszym klimacie gospodarczym firmy częściej zwlekają z instalacją drogich urządzeń elektronicznych i sprzętu biurowego. Lepsze perspektywy gospodarcze skłaniają je natomiast do tego typu zakupów.
Publikacja wyprzedzająca raport o PKB i produkcji przemysłowej
Raport zamówień na dobra trwałego użytku stanowi ważną publikację, gdyż opisuje ona kondycję przemysłu i gospodarki zanim jeszcze zostaną opublikowane dane o dynamice produkcji przemysłowej oraz o PKB.
Jeśli zatem ta comiesięczna publikacja wykazuje wzrost, inwestorzy mogą założyć, że gospodarka i przemysł znajdują się w tendencji wzrostowej. Jeżeli natomiast najnowszy raport jest wyraźnie słabszy od tego z poprzedniego miesiąca, inwestorzy mogą założyć, że istnieje krótko- i średnioterminowe ryzyko recesji.
Wpływ zamówień na dobra trwałe na rynki finansowe 
Tutaj sprawa jest prosta. Jeśli zamówienia na dobra trwałego użytku konsekwentnie i wyraźnie rosną, zwiększa się również apetyt na ryzyko u inwestorów. Dotyczy to całego amerykańskiego rynku akcji, a w szczególności akcji producentów dóbr trwałych – czyli spółek z branży motoryzacyjnej, deweloperskiej oraz producentów drogiej elektroniki.
Rozczarowująca wartość zamówień na dobra trwałe w danym miesiącu może natomiast wywołać awersję do ryzyka u inwestorów i w konsekwencji znaczące spadki na Wall Street.
Wpływ na rynek towarowy
Zamówienia na dobra trwałego użytku mogą również w dużym stopniu wpływać na notowania na rynku towarowym. Mowa tu oczywiście o towarach, z których wytwarzane są dziś najistotniejsze dobra trwałe – takich jak choćby stal czy lit.
W grę wchodzi tutaj również wpływ na notowania ropy naftowej, gdyż jak już zostało wspomniane, jednym z podstawowych dóbr trwałych są samochody.