Porozumienie naftowe przedłużone do marca 2020 r.
[cmsmasters_sidebar shortcode_id=”jnlvyohb25″ sidebar=”midzy-postami-250×300″ classes=”reklamamobile”]
Początek bieżącego tygodnia na rynku ropy naftowej jest mało wyrazisty. Co prawda notowania tego surowca rosną, ale delikatnie, a zmienność jest wyjątkowo niewielka, biorąc pod uwagę mnogość istotnych dla rynku ropy spotkań politycznych w ostatnich dniach.
Po obiecującym wyniku rozmów amerykańsko-chińskich podczas spotkania G20, wczoraj pojawił się kolejny komunikat o pozytywnym wydźwięku na rynku ropy naftowej. A mianowicie, kraje OPEC, wraz ze sprzymierzonymi z nimi kilkoma państwami spoza kartelu, zadecydowały o przedłużeniu porozumienia naftowego do marca 2020 roku. Utrzymane zostało założenie ograniczenia produkcji łącznie o 1,2 mln baryłek, czyli około 1,2% całkowitego globalnego popytu na ropę.
Decyzja OPEC nie doprowadziła do istotnych zwyżek cen ropy naftowej – dzisiaj rano na rynku tym obserwujemy konsolidację, a wczorajsze wzrosty były niewielkie. Być może jednak bez tej decyzji sytuacja na rynku ropy naftowej byłaby gorsza, zważywszy na wczorajszą serię rozczarowujących danych makroekonomicznych ze świata.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Zarówno OPEC, jak i inwestorzy, zdają sobie sprawę z tego, że istnieje sporo uzasadnionych obaw o przyszły popyt na ropę naftową na świecie. Jednocześnie, kartel jest wyraźnie zdeterminowany do tego, by nie dopuścić do istotnych zniżek cen ropy naftowej, nawet wbrew nawoływaniom Donalda Trumpa do pozwolenia na spadki, a wręcz dążenia do nich.
Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne
Wyhamowanie dynamicznej zniżki cen kukurydzy w USA
[cmsmasters_sidebar shortcode_id=”jnlvyohb25″ sidebar=”midzy-postami-250×300″ classes=”reklamamobile”]
Ostatnie dni na rynku kukurydzy były wyjątkowo emocjonujące. W miniony piątek notowania tego zboża w Stanach Zjednoczonych tąpnęły w dół po zaskakujących danych dotyczących zasiewów kukurydzy w USA, przedstawionych przez Departament Rolnictwa. Instytucja ta oszacowała areał tegorocznych zasiewów kukurydzy w USA na 91,7 mln akrów, czyli więcej niż się spodziewano.
Powyższe informacje doprowadziły do zniżki cen kukurydzy z okolic 4,50 USD za buszel do obecnego rejonu 4,15-4,16 USD za buszel. Dzisiaj rano zniżka notowań tego zboża wyhamowała, do czego częściowo przyczynił się inny raport Departamentu Energii – tym razem dotyczący jakości uprawianej w USA kukurydzy. Według tej publikacji, jedynie 56% uprawianej w tym kraju kukurydzy jest dobrej lub bardzo dobrej jakości, podczas gdy w tym samym okresie poprzedniego roku było to 76%.
Początek bieżącego sezonu był wyjątkowo niekorzystny dla farmerów w Stanach Zjednoczonych. Przedłużające się okresy ulewnych deszczów znacząco opóźniały – a w niektórych rejonach nawet całkowicie uniemożliwiały – zasiewy kukurydzy. Sytuacja powoli jednak zaczyna się poprawiać wraz z nadejściem lepszej pogody: wyższych temperatur powietrza i mniejszych ilości opadów. Nie pozwoli to co prawda całkowicie nadrobić zaległości, jednak pomoże w częściowej poprawie sytuacji.