Kurs ropy naftowej kontynuuje wczorajsze mocne wzrosty dzięki większemu od oczekiwań spadkowi amerykańskich zapasów surowca i rosnącym nadziejom na postępy w rozwiązaniu amerykańsko-chińskiego sporu handlowego. Za baryłkę ropy WTI należy obecnie płacić 57,40 dolarów, a za baryłkę ropy Brent już ponad 62 dolary.
Ropa naftowa już wczoraj zyskała ponad 4%, ponieważ pozytywne dane z sektora produkcyjnego z Chin wywołały szerszy wzrost na rynku surowców przemysłowych i paliw. Dzisiaj z kolei Chiny poinformowały, że Pekin i Waszyngton uzgodniły, że będą prowadzić rozmowy handlowe na wysokim szczeblu na początku października.
Wzrosty wręcz przyspieszyły po publikacji najnowszych danych dotyczących amerykańskich zapasów. Według opublikowanego przed chwilą rządowego raportu EIA zapasy ropy naftowej spadły w zeszłym tygodniu o 4,77 mln baryłek wobec oczekiwanego przez analityków spadku o 2,49 mln baryłek.
Przedłużający się spór handlowy pomiędzy USA a Chinami był czynnikiem tłumiącym wzrost cen ropy naftowej w tym roku. Pomimo tego ropa WTI jest o ponad 25% droższa niż na początku roku, a ropa Brent ponad 15% droższa niż na początku roku. Ogólnemu spadkowi cen pomogły cięcia produkcji skutecznie przeprowadzone przez Organizację Krajów Eksportujących Ropę Naftową i jej sojuszników, w tym Rosję. Niemniej jednak, zarówno OPEC, jak i Rosja zwiększyły swoją produkcję w sierpniu, co wpłynęło negatywnie na ceny.
Rewizja w dół prognoz wzrostu popytu na ropę
Również presja na obniżanie cen ropy jest rosnącym dowodem spowolnienia wzrostu gospodarczego na świecie, co skłoniło analityków do obniżenia prognoz wzrostu popytu na ropę w tym i przyszłym roku. Dyrektor finansowy BP, Brian Gilvary powiedział wczoraj agencji Reuters, że globalny popyt na ropę powinien wzrosnąć o mniej niż 1 milion baryłek dziennie w 2019 r., co jest regresem w stosunku do poprzednich lat.
Z technicznego punktu widzenia kurs ropy WTI walczy obecnie o przełamanie kluczowej strefy oporu zlokalizowanej wokół 38,2% zniesienia Fibonacci fali wzrostowej trwającej od grudnia 2018 roku do kwietnia 2019 roku. Strefa ta ograniczona jest od góry przebiegającą 200-okresową średnią ruchomą zlokalizowaną obecnie na poziomie 57,50. Po jej ewentualnym przebiciu kurs miałby otwartą drogę w stronę strefy oporu zlokalizowanej w pobliżu 23,6% zniesieniem Fibonacci wspomnianej powyżej fali a ograniczonej od góry poziomem 60,90, czyli lipcowym szczytem. W przypadku braku siły na przebicie poziomu 57,50 kurs może wrócić w stronę strefy wsparcia zlokalizowanej nad poziomem 54,40, czyli 50% zniesieniem Fibo. Wzrostowemu momentum sprzyja wcześniejsze przebicie górą 50-okresowej średniej ruchomej zlokalizowanej w pobliżu poziomu 55,70.
Kurs ropy WTI, dzienny
Z technicznego punktu widzenia kurs ropy Brent przebił dziś 50-okresową średnią ruchoma zlokalizowaną w pobliżu poziomu 61,40 i kieruje się teraz w stronę ma 50% zniesienia Fibonacci fali wzrostowej trwającej od grudnia 2018 roku do kwietnia 2019 roku a przebiegającego na poziomie 62,75. W przypadku powrotu do siły strony podażowej strefa wsparcia znajduje się wokół poziomu 59,65 będącym 61,8% zniesieniem Fibonacci wspomnianej wyżej fali.
Kurs ropy Brent, dzienny
