Kurs USD/JPY traci 0,5% osiągając dwutygodniowe minimum na poziomie 106,65 jenów, ponieważ obawy o wzrost liczby zakażeń koronawirusem w USA i innych krajach wspierają kojarzoną z ,,bezpieczną przystanią” walutę. Tracą również inne popularne pary walutowe powiązane z japońskim jenem – EUR/JPY 0,2% handlując w pobliżu poziomu 120,75 jenów i GBP/JPY 0,1% handlując w pobliżu poziomu 135 jenów.
W środę i czwartek w Stanach Zjednoczonych zgłoszono ponad 60 000 nowych przypadków COVID-19. Są to największe, jednodniowe przyrosty zachorowań w USA od początku wybuchu globalnej pandemii koronawirusa, co zniechęca niektórych amerykańskich konsumentów do powrotu do normalnego funkcjonowania w przestrzeni publicznej. Również niektóre wielkie miasta w Azji i rejonie Pacyfiku, takie jak Tokio, Hongkong i Melbourne, które jak się wcześniej wydawało opanowały tę chorobę, zanotowały niepokojące, nowe skoki infekcji. To tym bardziej pogorszyło nastroje inwestorów i ponownie szukają oni ucieczki w bezpieczne aktywa takie jak jen, szwajcarski frank czy złoto.
Japoński jen handlował w bardzo wąskim przedziale w stosunku do dolara przez cały kryzys, wyłączając cechujący się paniką rynkową marzec. Obecnie kurs USD/JPY zdecydowanie powraca do dolnej granicy tego zakresu. Kluczowe wsparcia przebiegają na poziomach 106,50 i 106,00 jenów. Natomiast kluczowy opór na poziomie 108,00 jenów, gdzie przebiega obecnie 200-okresowa średnia krocząca.
Kurs USD/JPY
