Sebastian Seliga, twórca bloga inwestycyjnego elliotFXtrader oraz analityk nr. 1 na polskiej wersji portalu TradingView serdecznie zaprasza na poranną analizę techniczną. W swoich opracowaniach skupia się głównie na falach Elliota, które są używane w synergii z pozostałymi narzędziami analizy technicznej.
[cmsmasters_sidebar shortcode_id=”jnlvyohb25″ sidebar=”midzy-postami-250×300″ classes=”reklamamobile”]
Kurs USDPLN gwałtownie zawraca
Zgodnie z wcześniejszą analizą, kurs USDPLN po dotarciu do poziomu oporu technicznego zlokalizowanego na 3.8123 gwałtownie zawrócił. Spowodowane to było zakończeniem lokalnego cyklu wzrostowego w fali C korekty prostej nieregularnej właśnie na tym poziomie. Rynek wysłał uczestnikom sygnały ostrzegawcze, dotyczące możliwego zakończenia trendu wzrostowego w postaci formacji świecowej Spadającej Gwiazdy, która w pobliżu poziomu oporu została dwukrotnie wyrysowana. Szybkie spadki kursu USDPLN zaowocowały testem poziomu wsparcia technicznego na 3.7789 i jak do tej pory wsparcie to zostało obronione. Samo odbicie wzrostowe było płytkie i jak widać z wykresu niedźwiedzie ponownie zamierzają przetestować poziom 3.7789. Jeżeli poziom ten zostanie wybity, cykl spadkowy zostanie wydłużony do poziomu 3.7659, który to jest następnym poziomem wsparcia. Dopiero impulsywne wybicie ponad strefę oporu, zlokalizowaną między poziomami 3.8123 – 3.8199, oraz wybicie poziomu 61% zniesienia Fibonacciego może zmienić aktualny scenariusz rynkowy z niedźwiedziego na bardziej byczy.
EURPLN przegrywa walkę o 50% zniesienia Fibonacciego
Kurs EURPLN po odbiciu od poziomu 61% zniesienia Fibonacciego na poziomie 4.2355, który to poziom jest wyznaczony w odniesieniu do swingu liczonego od 4.1262 do 4.4129, został zatrzymany przez opór techniczny zlokalizowany na poziomie 4.2708. Poziom ten jest bardzo ciekawym miejscem z punktu widzenia możliwości zawarcia transakcji, gdyż znajduje się bardzo blisko dolnego ograniczenia głównego kanału spadkowego oraz nieco poniżej poziomu 50% zniesienia Fibonacciego na 4.2729, O ten właśnie poziom toczyła się walka między popytem a podażą i wynika na to, że na razie podaż wygrywa (co jest zgodnie z długoterminowym scenariuszem spadkowym). Lokalny dołek po spadkach został utworzony na poziomie 4.2583 i nie wydaje się, żeby to było ostatnie słowo niedźwiedzi, gdyż momentum wzrostowe słabnie. Kolejne poziomu wsparcia technicznego zlokalizowane są na 4.2540 oraz 4.2462. Główne wsparcie to strefa między poziomami 4.2336-4.2342, do którego kurs EURPLN powinien niedługo dotrzeć.