piątek, 19 kwietnia, 2024

Handlujemy z Regulowanymi Brokerami

Mix sygnałów na koniec tygodnia. Na mocniejszym juanie próbują korzystać waluty Antypodów (AUD i NZD)

Polecane

Marek Rogalski
Marek Rogalski
Główny analityk walutowy w Domu Maklerskim Banku Ochrony Środowiska. Związany zawodowo z rynkiem FX od 2003 r., a prywatnie z WGPW od 1994. W DM BOŚ od 2009 r. - odpowiada za codzienną analizę rynków FX, prowadzi też webinary dla klientów biura. Ceniony komentator wydarzeń na rynkach walut, także jako ekspert w mediach ogólnopolskich. Wielokrotnie wygrywał rankingi prognoz walutowych dla EURPLN sporządzane przez dziennik Puls Biznesu.

Nie gaśnie optymizm po podpisaniu umowy handlowej pomiędzy USA, a Chinami, co miało miejsce w środę. Nie przeszkadzają w tym nawet spekulacje, jakoby Chińczycy mieli być dość sceptyczni, co do otwarcia negocjacji umowy drugiej fazy w perspektywie najbliższych miesięcy. Sentyment podbiły nocne dane nt. dynamiki PKB za IV kwartał, a zwłaszcza grudniowe publikacje nt. produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej.

Wczorajsze dane na plus. Jakie będą dzisiejsze?

Lepsze odczyty zwiększają szanse, że chińska gospodarka uniknie wyraźniejszego spowolnienia za sprawą wojny handlowej (jej efekty przychodzą z pewnym opóźnieniem). Z kolei po drugiej stronie, czyli w USA, wczoraj mieliśmy pozytywne zaskoczenie w danych nt. sprzedaży detalicznej, oraz indeksie Philly FED. Kompilacja tych dwóch tematów dała i mocnego juana, ale i też równie silnego dolara na większości zestawień z innymi walutami. Już wcześniej pisałem, że USD potrzebuje teraz pozytywnych zaskoczeń w danych, jeżeli ma powrócić do trendu wzrostowego. Pytanie, zatem jaki będzie wydźwięk dzisiejszych odczytów z USA – na tapecie mamy produkcje przemysłową i nastroje konsumenckie.

Kursy dolara australijskiego i nowozelandzkiego zyskują na wartości

Na mocniejszym juanie próbują korzystać waluty Antypodów (AUD i NZD), które w ostatnich dniach był słabsze. Niemniej bez ucięcia spekulacji wokół możliwej obniżki stóp przez RBA na początku lutego, o większym odbiciu AUD możemy raczej tylko pomarzyć. W Europie słabsze jest euro, chociaż wczorajsze sygnały z EBC (zapiski z grudniowego posiedzenia, oraz wystąpienie Christine Lagarde) zapowiadają raczej bierną postawę decydentów w najbliższych miesiącach, a to raczej dobrze. Fatalne dane nt. sprzedaży detalicznej na Wyspach podcięły natomiast skrzydła funtowi, który ostatnio radził sobie lepiej pomimo rozczarowania niską inflacją za grudzień. W obliczu rosnącego prawdopodobieństwa cięcia stóp przez Bank Anglii już 30 stycznia (przekroczyło ono 65 proc.) funtowi może być jednak trudno zebrać się do wzrostów.

To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!

OTWIERAM KONTO DEMO

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Uzupełnij komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze wpisy

Inwestowanie w spółki z sektora e-Commerce – potencjał wzrostu i ryzyka

E-commerce, czyli handel internetowy, stał się kluczowym segmentem gospodarki globalnej, nieustannie rosnącym i zmieniającym się w odpowiedzi na rosnące...

Podobne artykuły