Sebastian Seliga, twórca bloga inwestycyjnego elliotFXtrader oraz analityk nr. 1 na polskiej wersji portalu TradingView serdecznie zaprasza na poranną analizę techniczną. W swoich opracowaniach skupia się głównie na falach Elliota, które są używane w synergii z pozostałymi narzędziami analizy technicznej.
[cmsmasters_sidebar shortcode_id=”jnlvyohb25″ sidebar=”midzy-postami-250×300″ classes=”reklamamobile”]
GBPJPY bez entuzjazmu rowija korektę wzrostową
Pomimo zakończenia cyklu spadkowego fali (1) na poziomie 135.37, byki nie bardzo kwapią się do wykonania jakiegoś większego korekcyjnego odbicia wzrostowego. Jak do tej pory lokalny szczyt korekty zanotowaliśmy na poziomie 137.31, ale nawet ten poziom nie jest tak duży, jak największa korekta wzrostowa w poprzednim cyklu spadkowym. Tak więc mają byki jeszcze przestrzeń do wzrostów o ile będą miały chęć i siłę na ich kontynuowanie. Po wybiciu poziomu oporu na 137.31 następnym poziomem docelowym przyciągającym uwagę inwestorów to poziom 138.32, czyli szczy poprzedniej fali czwartej wyższego rzędu. Jego naruszenie będzie bardzo wyraźnym potwierdzeniem rozpoczęcia cyklu wzrostowego, który w swoim zasięgu może usytuować się nawet na poziomie 141.72. Niestety, mimo nawet tak zaawansowanych i zaangażowanych starań ze strony popytowej, obecny trend na wyższych interwałach czasowych jest nadal spadkowy i nie ma żadnych specjalnych oznak odwrócenia się trendu spadkowego w najbliższym czasie, co zresztą potwierdza licznik falowy na niższych interwałach czasowych.
Sytuacja na USDTRY nadal nie jest zupełnie klarowna
Na parze USDTRY sytuacja również nie przedstawia się atrakcyjnie dla byków, chociaż jak na razie licznik falowy mówi co innego: nadal możliwe są wzrosty i to wzrosty o charakterze impulsywnym, gdyż sekwencja falowa cyklu (i) – (ii) nadal jest akceptowalna. Zostanie ona unieważniona dopiero wtedy, gdy wyraźnie zostanie naruszony poziom dołka fali (i), czyli poziom 5.6595. Niemniej jednak widać z wykresu, że byki mają wyraźny problem z wybiciem ceny powyżej poziomu 5.800 i cały czas są spychane do defensywy, by bronić poziomu wsparcia na 5.7079. Rozległość korekty horyzontalnej ABC może zatem zostać jeszcze bardziej powiększona, z drugiej jednak strony alternatywny licznik spadkowy, oznaczony na wykresie jako alt sugeruje cały czas możliwość pogłębienia niedokończonego cyklu spadkowego i rozwinięcie impulsu w kierunku południowym celem dokończenia fali alt: (v). Tak więc sytuacja jest niepewna i nie ma jednoznacznego i klarownego obrazu obecnego licznika falowego, wobec czego wskazana jest cierpliwość i uważne obserwowanie zachowania uczestników rynku.