wtorek, 23 kwietnia, 2024

Handlujemy z Regulowanymi Brokerami

Akcje Netflixa tracą ponad 11% przez słaby przyrost subskrybentów

Polecane

Andrzej Kiedrowicz
Andrzej Kiedrowicz
Analityk rynku walutowego, surowcowego i akcyjnego. Wieloletnie doświadczenie inwestycyjne na rynku Forex i instrumentów CFD zdobywał pracując jako dealer walutowy, a następnie dyrektor polskiego oddziału Easy Forex.

Kurs akcji Netflixa traci 11% na otwarciu sesji giełdowej na Wall Street, ponieważ inwestorzy przestraszyli się niższego od oczekiwań globalnego wzrostu subskrypcji oraz oznak jeszcze większych problemów na rodzimym,  amerykańskim rynku.

Dodatkowo spółka odnotowała w drugim kwartale zysk netto w wysokości 271 milionów USD, czyli 60 centów za akcję, w porównaniu z 384 milionami USD, czyli 85 centami za akcję, w analogicznym okresie ubiegłego roku. Przychody wzrosły do ​​4,92 mld USD z 3,9 mld USD w analogicznym okresie ubiegłego roku. Analitycy prognozowali zysk na poziomie  56 centów za akcję oraz przychód w wysokości 4,9 mld USD.

Spółka dodała zaledwie 2,83 miliona nowych, międzynarodowych abonentów w porównaniu z konsensusem oczekiwań analityków na poziomie 4,8 miliona. Natomiast na lokalnym, amerykańskim rynku liczba subskrybentów niespodziewanie zmniejszyła się o 126 tys. wobec oczekiwanego wzrostu na poziomie 310 tys. Jest już czwarta sytuacja w ciągu ostatnich 3 lat, kiedy to spółka nie spełniła oczekiwań analityków w II kwartale roku. Całkowita liczba globalnych subskrypcji wzrosła więc do 151,6 milionów.

- Advertisement -Letnia Szkoła Tradingu i Inwestowania

Subskrybenci Netflixa nie lubią wzrostu cen abonamentu

Spadek liczby amerykańskich abonentów nie był bezprecedensowy, ale aż 2-milionowa różnica w przyroście abonentów z innych państw jest już niepokojącym zjawiskiem. Wyniki za II kwartał nasuwają więc pytanie, czy Netflix musi być bardziej powściągliwy jeśli chodzi o tempo wzrostu cen. Jak wiadomo spółka podniosła ostatnio ceny abonamentów min. w Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, i Grecji. Z drugiej strony za każdym razem w przeciągu ostatnich 3 lat kiedy spółka w II kwartale zdobywała mniej subskrybentów niż tego inwestorzy oczekiwali, to w kolejnym kwartale zawsze znacznie przebijała na plus oczekiwania analityków.  A to dlatego, że II kwartał jest sezonowo słaby i z reguły nie obejmuje żadnych topowych premier.

III kwartał obfituje w premiery, czy to pomoże kursowi?

Sytuacja więc powinna ulec poprawie w III kwartale w którym odbywa się premiera 3 sezonu serialu ,,Stranger Things”, premiera kolejnego sezonu hitowego, hiszpańskiego serialu ,,La Casa de Papel”, emisja nowych odcinków serialu „The Crown” oraz premiera ostatniego sezonu serialu  „Orange is the New Black”. Dodatkowo odbędzie się premiera nowych filmów wyreżyserowanych przez Martina Scorsese i Michaela Bay. W rzeczywistości Netflix scharakteryzował Q2 jako chwilowe potknięcie i zapowiada silny trzeci kwartał z przyrostem 7 milionów płatnych subskrybentów na całym świecie. Prognozuje też wzrost zysku do poziomu 1,04 USD za akcję oraz wzrost  przychodów do poziomu 5,25 mld USD.

Od 2020 roku Netflix będzie miał silną i liczną konkurencję

Chmury na horyzoncie mogą natomiast zacząć pojawić się już w IV kwartale, kiedy to w listopadzie ma wystartować na amerykańskim rynku konkurencyjny dla Netflixa serwis Disney+. Wtedy to Netflix będzie musiał po raz kolejny udowodnić, że jego oferta serialowa pozostaje najlepszą w sieci. Bo już w 2020 roku oprócz Walta Disneya swoje nowe serwisy streamingowe planują uruchomić takie giganty technologiczne jak Apple, AT&T i Comcast. Jak na razie Netflix przygotowuje się do starcia gigantów pompując ogromne kwoty w nowe produkcje. Już w zeszłym roku spółka wydała aż 12,04 miliardy dolarów na nowy kontent, co stanowi 35% wzrost w porównaniu z 2017 rokiem.

Z technicznego punktu widzenia kurs Netflixa przebił dziś z hukiem dołem zarówno 50-okresową jak i 200-okresową średnią ruchomą oraz strefę wsparcia w pobliżu poziomu 335 dolarów. Obecnie kurs zmaga się ze strefą wsparcia w pobliżu poziomu 320 dolarów. Jej przebicie mogłoby oznaczać spadek kursu do poziomu 297 dolarów lub nawet docelowo do minimum z grudnia ubiegłego roku w pobliżu poziomu 230 dolarów. Alternatywnie przebicie górą poziomu 336 dolarów, pod którym wytworzyła się teraz strefa oporu, oznaczałoby powrót kursu do bocznej konsolidacji, w której kurs znajdował się od lutego.

Kurs akcji Netflix

To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!

OTWIERAM KONTO DEMO

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Uzupełnij komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze wpisy

Inwestowanie w nieruchomości, klucz do stabilności finansowej

Inwestowanie w nieruchomości: klucz do stabilności finansowej Inwestowanie w nieruchomości to jedna z najpopularniejszych form lokowania kapitału. Dlaczego? Przede wszystkim...

Podobne artykuły