Gaming w ostatnich latach zyskuje na popularności w iście zawrotnym tempie. Każdego tygodnia gry, o których aktualnie jest “głośno” sprzedają się w milionach egzemplarzy.
W efekcie, inne typowo rozrywkowe branże – jak filmowa czy muzyczna – mogą tylko GameDevowi pozazdrościć zdolności szybkiego rozwoju. Co więcej, nic w tej chwili nie zapowiada zmiany tego trendu – gaming w przyszłości powinien jedynie zyskiwać na znaczeniu.
Nic więc dziwnego, że spółki gamingowe w ostatnich latach znalazły się na celowniku inwestorów. Jest to doskonale widoczne na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, gdzie GameDev był bezapelacyjnie najpopularniejszym sektorem ostatnich lat.
Co warto wiedzieć o tej branży? O czym należy pamiętać, gdy chcemy zainwestować w spółkę gamingową? Przekonamy się poniżej:
Dwie strategie inwestowania w spółki gamingowe 
Na ogół, inwestowanie w spółki GameDev opiera się o jedną z dwóch strategii. Pierwsza to koncentrowanie się na studiach z bogatym portfolio produktów, które już odniosły sukces, generują duże zyski, a w niektórych przypadkach nawet wyznaczały (lub nadal wyznaczają) trendy w obszarze gamingu. Teoretycznie lokowanie kapitału w spółkach tego typu uchodzi za bezpieczniejszą inwestycję.
Druga opcja to wyszukiwanie “gamingowych perełek”, czyli inwestowanie w mniejsze podmioty. Taka strategia wiąże się ze znacznie większym ryzykiem, ale jednocześnie daje większe szanse na znaczne pomnożenie swojego kapitału.
A małych spółek na rynku nie brakuje. Na samej warszawskiej giełdzie notowanych jest ponad 70 spółek gamingowych, z czego większość znajdziemy nie na głównym rynku GPW, lecz na alternatywnym parkiecie NewConnect.
Jak oceniać potencjał spółki gamingowej?
Warto również wiedzieć, że rynek gamingowy na giełdzie jest w dużym stopniu zdominowany przez spekulantów. W praktyce ogromne znaczenie ma tutaj tak zwany hype. Określenie to odnosi się do poruszenia i szumu wywołanego przez zapowiedzi nowego produktu/wydarzenia i wiąże się z intensywną akcją promocyjną.
W kontekście premier gier wideo hype jest absolutnie kluczowy dla inwestorów. Dlaczego? Otóż, biznes gamingowy w swoim najczęściej spotykanym modelu finansowym i w przypadku dużych spółek zakłada wydawanie gry (lub gier) co kilka lat.
Klasyczna analiza raportów finansowych może się nie sprawdzić
Dla wyników spółek z sektora GameDev oznacza to dużą niestabilność w wynikach, gdyż przychody i zyski rosną znacznie w kwartale premiery (w większości przypadków dla sprzedaży kluczowe są pierwsze tygodnie od wydania), a w następnych okresach opadają.
W praktyce klasyczna analiza wyników finansowych spółki zazwyczaj się tutaj nie sprawdza. Spółki o wysokim wskaźniku ceny do zysku mogą wciąż silnie rosnąć na giełdzie tylko przez oczekiwania uczestników rynku wobec ich przyszłych wyników.
Co ważne, gdy wskaźniki ceny do zysku czy przychodów są niskie najczęściej nie oznacza to okazji inwestycyjnej, ponieważ wtedy z reguły spółka jest świeżo po raportowaniu rekordowego kwartału, w którym odbyła się premiera, a kolejne wyniki kwartalne będą słabsze.
Zadaniem inwestorów jest zatem ubieganie konkurencji i antycypowanie wyników nadchodzących premier gier. W tym celu często (zwłaszcza w przypadku drugiej wspomnianej, bardziej ryzykownej strategii) kupują akcje firm przed premierą, zakładając wystrzał wyników po wydaniu nowego tytułu.
Jeśli dodamy do tego doskonale działające działy marketingu i relacji inwestorskich, doprowadza to do swoistego hype’u na kursie, który potrafi zaprowadzić cenę akcji spółki na nienotowane wcześniej poziomy tylko pod obietnicę przyszłego zysku. 
Zwróć uwagę na Listę Życzeń Steam
Jak jednak można oszacować jakim zainteresowaniem cieszy się dana gra? Z pomocą przychodzi tutaj Lista Życzeń znajdująca się na platformie Steam – największym serwisie dystrybucji cyfrowej gier.
Do wspomnianej Listy Życzeń każdy gracz może dodawać tytuły, w które chciałby zagrać. W ten sposób platforma będzie powiadamiać go o promocjach na daną grę lub – jeśli jeszcze nie miała premiery – o wszelkich nowych informacjach na jej temat. W praktyce wielu inwestorów uznaje Listę Życzeń za kluczowy wskaźnik potencjału komercyjnego danej gry.
Trzeba jednak wiedzieć, iż jeżeli jednak gra nie okaże się takim hitem, jak oczekiwali inwestorzy – mowa tu zarówno o rozczarowującej sprzedaży jak i poważnej krytyce ze strony graczy – kurs akcji spółki, która za nią odpowiada, zacznie gwałtownie i znacząco spadać, skutecznie minimalizując wygenerowane dotychczas przez nas zyski.
Istotnym jest zatem moment realizacji zysku. Jako, że nigdy nie wiadomo, jak gracze zareagują na nową produkcję, sprzedaż akcji spółki w dniu głośnej premiery lub tuż przed nią jest z reguły dobrym pomysłem – w końcu zawsze można później odkupić akcje, o ile gra okazała się udana, a twórcy szybko poinformowali o zwrocie kosztów z produkcji.
Na koniec przejdźmy do zaprezentowania trzech największych spółek z branży GameDev na świecie. Miano lidera tego sektora należy do:
Największe spółki gamingowe na świecie
Tencent
Tencent to międzynarodowa korporacja technologiczna założona w 1998 roku, z siedzibą w Shenzhen w Chinach. Kontroluje ona setki spółek, głównie z branży gier i mediów społecznościowych, co czyni ją największą gamingową firmą na świecie. 
W tym obszarze warto zaznaczyć, że w 2011 roku Tencent w pełni przejęło amerykańskie studio gamingowe Riot Games, twórcę najpopularniejszego tytułu multiplayer na świecie – League of Legends.
Koncern posiada także 40% udziałów innego niezwykle popularnego amerykańskiego producenta – Epic Games, wydawcy drugiej najważniejszej obecnie gry MMO – Fortnite. Tencent notowany jest na hongkońskiej giełdzie Hong Kong Stock Exchange, na której zadebiutował w czerwcu 2004 roku. Kapitalizacja spółki wynosi w chwili pisania tego tekstu ponad 430 miliardów dolarów amerykańskich.
Activision Blizzard
Activision Blizzard to amerykański twórca i wydawca gier komputerowych. Powstał w 2008 roku w wyniku fuzji Vivendi Games i Activision. To największa firma zajmująca się gamingiem w Ameryce Północnej i Europie pod względem przychodów i kapitalizacji rynkowej. Jej siedziba mieści się w Santa Monica w stanie Kalifornia. 
Najpopularniejszą produkcją Activision Blizzard jest seria gier FPS – Call of Duty, której łączna sprzedaż przekracza 400 milionów egzemplarzy. Ponadto do Activision należą takie tytuły, jak World of Warcraft, Overwatch, Tony Hawk, StarCraft, Diablo, Skylanders, Guitar Hero czy Hearthstone.
Spółka notowana jest na amerykańskiej giełdzie NASDAQ. Jej kapitalizacja wynosi w chwili pisania tego tekstu ponad 60 miliardów dolarów amerykańskich.
Nintendo
Nintendo to japońskie przedsiębiorstwo z siedzibą w Kioto, założone już w 1889 roku. Na początku produkowało karty do gry Hanafuda. Natomiast w latach siedemdziesiątych XX wieku zajęło się rynkiem gier konsolowych i to właśnie z nich jest ono znane.
Jego produkty służące do grania, które osiągnęły największy sukces to przenośne konsole Game Boy i Nintendo DS oraz Wii, które korzystało z kontrolera ruchowego. Obecnie firma oferuje urządzenie o nazwie Switch, które jest próbą połączenia konsoli stacjonarnej i mobilnej.
Z kolei jeśli chodzi o same gry, to spółka też ma się czym pochwalić. W 1981 roku wyprodukowała pierwszy platformowy tytuł w historii, był nim Donkey Kong. Nintendo najbardziej kojarzone jest jednak z serią gier Super Mario. Składa się ona z ponad 200 tytułów z tym bohaterem, które do tej pory sprzedały się łącznie w rekordowej liczbie przekraczającej 776 milionów egzemplarzy. 
Wielkim sukcesem okazała się także seria Pokémon oraz The Legend of Zelda. Spółka notowana jest na tokijskiej giełdzie TYO oraz amerykańskiej NASDAQ. Jej kapitalizacja wynosi w chwili pisania tego tekstu ponad 46 miliardów dolarów amerykańskich.