Site icon Forex – Analizy, Komentarze Giełdowe, Aktualne Kursy – PoznajRynek.pl

Fake news wywołał szaleństwo na kursie Bitcoina

Bitcoin ETF

Notowania Bitcoina rosły w trakcie poniedziałkowej sesji o 10%, niemalże docierając do poziomu 30 tysięcy dolarów. Ruch ten spowodowała niepotwierdzona plotka, według której Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) wydała zgodę na pierwszy fundusz ETF na Bitcoina od firmy BlackRock.

Gdy chwilę później okazało się, że wiadomość jest nieprawdziwa, kurs Bitcoina zaczął gwałtownie spadać. W tej chwili cena BTC oscyluje w granicach 28 500 dolarów.

Cointelegraph przeprasza za publikację niesprawdzonej informacji

Informację o zatwierdzeniu przez Amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd wniosku o uruchomienie giełdowego funduszu ETF na Bitcoina od BlackRock – największego na świecie podmiot zarządzający aktywami – wczoraj po południu opublikował Cointelegraph, jeden z najpopularniejszych kryptowalutowych portali.

Wiadomość ta została podana na platformie X (dawniej znanej jako Twitter) i błyskawicznie rozbiegła się po sieci. Kurs Bitcoina natychmiast wystrzelił, co może dawać pewne wyobrażenie o tym, jak zachowa się rynek, jeśli podobne doniesienie okaże się prawdą.

Informacja ta została jednak szybko skontrowana przez dziennikarzy Bloomberga, Fox News i CoinDesk, którzy oświadczyli, że Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd nadal nie wydała zgody na uruchomienie funduszu ETF na Bitcoina.

Następnie Cointelegraph wydał oświadczenie, w którym przeprosił za publikację niesprawdzonej informacji. W oddzielnym materiale na swojej stronie wyjaśnił, że wiadomość została opublikowana przez dział do spraw mediów społecznościowych bez konsultacji z resztą redakcji, a źródłem plotki był anonimowy użytkownik jednego z kanałów w serwisie Telegram.

Fake news doprowadził do likwidacji pozycji z dźwignią o wartości ponad 150 mln USD

Niepotwierdzona informacja, według której SEC wydał zgodę na pierwszy ETF na Bitcoina od firmy BlackRock, sprawiła, że kurs BTC zyskał aż 10%, osiągając wartość 29 9000 dolarów.

Gdy chwilę później okazało się, że mieliśmy do czynienia z fake newsem, kurs Bitcoina zaczął gwałtownie spadać. W tej chwili jego cena znajduje się w okolicach 28 500 dolarów.

Warto dodać, że wysoka zmienność doprowadziła do dużych likwidacji pozycji z dźwignią. W konsekwencji, w ciągu ostatnich 24 godzin straty sięgnęły 155 milionów dolarów. Blisko 100 milionów USD pochłonęły likwidacje pozycji krótkich, do których doszło tuż po opublikowaniu fake newsa.

ETF na Bitcoina od BlackRock – co już wiemy?

Spotowy ETF na Bitcoina od BlackRock – największego na świecie podmiotu zarządzającego aktywami – o nazwie iShares Bitcoin Trust ma odzwierciedlać kurs pierwszej kryptowaluty i być notowany na giełdzie NASDAQ.

Coinbase Custody ma zostać depozytariuszem cyfrowych aktywów, a Bank of New York Mellon ma przechowywać środki inwestorów. W ramach tego funduszu ETF kurs BTC miałby być aktualizowany średnio co 15 sekund w trakcie regularnego handlu rynkowego.

Plany doczekają się jednak realizacji dopiero, jeśli fundusz zostanie zatwierdzony przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd. To stoi zaś pod znakiem zapytania. Warto bowiem przypomnieć, że SEC, który otrzymał pismo 15 czerwca, odrzucał do tej pory wszystkie próby uruchomienia podobnych produktów.

Odmowę usłyszały plany spotowych ETF-ów na BTC zgłoszone przez 21 Shares, Ark Invest, Fidelity, SkyBridge, WisdomTree, Valkyrie Investments i VanEck. Spółka Grayscale Investment, która próbowała przekształcić w niego swój flagowy fundusz Grayscale Bitcoin Trust, pozwała SEC za odmowę.

Co istotne, po stronie Grayscale Investment stanął pod koniec sierpnia amerykański sąd, który uznał, że Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd musi ponownie rozpatrzyć odrzucony wniosek w tej sprawie.

Warto zauważyć, że gdy w USA trwa starcie pomiędzy SEC, a dostawcami funduszy ETF, Europa zrobiła w tej sprawie krok naprzód przodu. Pierwszy na naszym kontynencie bitcoinowy ETF typu spot o nazwie Jacobi Bitcoin wszedł na giełdę Euronext Amsterdam już w lipcu.

Exit mobile version