Site icon Forex – Analizy, Komentarze Giełdowe, Aktualne Kursy – PoznajRynek.pl

Target z Bollingera W1 zrealizowany. 1200 punktów spadku w cztery dni.

Realizacja targetu wyznaczonego przez dolną wstęgę Bollingera na wykresie tygodniowym wydaje się już tylko formalnością. Gdy w ubiegłym tygodniu wspominałem o zasięgach i zmienności mogącej towarzyszyć zejściu, niektórzy spoglądali szyderczym wzrokiem dając do zrozumienia co sądzą o moich oczekiwaniach na nadchodzące dni.

Bagatelizowanie cudzych predykcji z powodu prostoty wskaźników o jakie zostały oparte, okazuje się kolejny raz niesłuszne. Sceptycy powiedzą: “Zaraz, zaraz, target nie został jeszcze zrealizowany”  Spadek o ponad 1000 punktów w 4 dni broni się jednak sam. Duże szanse, że zasięg zostanie zrealizowany jeszcze dziś.

Bollinger wypłacił zaległe wynagrodzenie z odsetkami oraz sowitą premią

Konsekwentna realizacja prostych założeń strategii pozwoliła tylko podczas dzisiejszej sesji zaksięgować ponad 530 punktów, licząc pozycje osobno.

Mimo, że do perfekcji zabrakło sporo, po fakcie nie ma czego rozpatrywać. Wejścia były wytypowane prawidłowo, co nie wystawiało rachunku na niepotrzebną ekspozycję. Co do wyjść można się przyczepić, jednak w ogólnym rozrachunku zarówno z rozegrania dzisiejszej sesji jak i z wyników osiągniętych od początku całego impulsu spadkowego – jestem zadowolony.

Koronawirus zbiera żniwo na giełdach

Wspominałem w jednym z ubiegłotygodniowych wpisów, że większość zwykłych zjadaczy chleba zwyczajnie nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji.  Skutki będą odczuwalne miesiącami. O ile jak na tę chwilę nie możemy mówić o załamaniu na rynku, lecz bardziej rozpatrywać to co obecnie widzimy na wykresach w kategoriach korekty, o tyle lada chwila sytuacja może ulec diametralnej zmianie.

Analitycy twierdzą, że koronawirus stwarza największe od 2008 roku ryzyko wystąpienia załamania na rynkach. Pesymiści obecne ruchy określają już jako popularny crash. Spójrzmy jednak trzeźwo, amerykańskie indeksy, znajdują się nadal znacznie ponad poziomami, które do niedawna były szczytami wszech czasów. O jakim załamaniu więc mowa? Stanowczo zbyt wcześnie na apokaliptyczne wizje dotyczące indeksów.
Spadki dynamikę ruchu mają wpisane w charakterystykę i mogą z dużym prawdopodobieństwem w perspektywie czasu okazać się jedynie korektą.

Zanim napisałem te kilka zdań, target z Bollingera W1 został osiągnięty.

Tym samym uznaję setup za zakończony i od dziś mogę zagrywać dowolny kierunek (oczywiście do czasu wygenerowania przez Bollingera kolejnego sygnału D1/W1/MN a taki mógłby się pojawić na wykresie miesięcznym, rozważać go jednak będziemy dopiero w momencie gdy faktycznie się pojawi.)

Exit mobile version