Na godzinę 13:45 zaplanowano publikację decyzji w sprawie stóp procentowych. Chwilę później o godzinie 14:30 rozpocznie się konferencja Europejskiego Banku Centralnego.
Od EBC oczekuje się dokładnego wyjaśnienia słów które padły ostatnio: “preserving favorable financing conditions”. Czy konferencja może się okazać, jak to się ostatnio modnie określa “game changerem”. Czy i jak blisko nam do zobaczenia długoterminowych szczytów na rynku akcji?
Zanim jednak przyjrzymy się sytuacji na naszym kontynencie, warto wspomnieć, że wczoraj Izba Reprezentantów Stanów Zjednoczonych zatwierdziła historyczny pakiet pomocowy, aby wspomniany pakiet stymulacyjny wszedł z życie, potrzebny jest już tylko podpis prezydenta co wydaje się być wyłącznie formalnością. Inwestorów uspokoiły również umiarkowane dane dotyczące inflacji.
Rodzą się pytania…
Jak duża część z kwoty 1,9 biliona dolarów trafi na rynek?
Czy czeka nas kontynuacja napędzanej dodrukiem hossy? Czy sensowne jest oczekiwanie przynajmniej korekty w efekcie sprzedaży faktów?
Tymczasem w Europie na dwie godziny przed burzą możemy obserwować spokojny handel. DAX oscyluje w okolicach 50 punktów od szczytów pozostawiając je w potencjalnym zasięgu. Analitycy oczekują, że przedstawiciele EBC odniosą się do wzrostów rentowności obligacji, które od jakiegoś czasu możemy zaobserwować.
Inwestorzy spodziewają się utrzymania stóp procentowych na niskich poziomach do czasu całkowitego zniwelowania skutków pandemii.
Każde słowo w sposób pośredni lub bezpośredni sugerujące ograniczenie dodruku, potencjał zwiększenia stóp procentowych wypowiedziane nawet w tonie “jeśli będzie taka konieczność” może spowodować na wykresach reakcję, która byłaby dobitnym wyrazem niezadowolenia inwestorów.
Scenariusz najbardziej prawdopodobny zakłada, że przedstawiciele EBC będą próbowali uspokoić rynki, każdy przejaw wątpliwości z ich strony, lub jedno zdanie za dużo może spowodować reakcję łańcuchową i tak czy inaczej zbliżającą się wcześniej czy później sprzedaż faktów.
Ci z Państwa którzy mieli okazję poznać moje podejście na tych poziomach wiedzą, że ja tego nie kupuję. W mojej ocenie jest drogo. Oczywiście może być jeszcze drożej, jednak przyjąłem strategię oczekiwania na swoje miejsce do podjęcia próby spadkowej i choć tych prób może być kilka, zostaną zrekompensowane przez kosmiczny R:R.
Niedźwiedzie jak to niedźwiedzie lubią przychodzić niespodziewanie. Dlatego pomijając bazowy scenariusz zakładający poszukiwanie pozycji krótkich po zaliczeniu celu dla popytu w strefie 14670-14700, plan awaryjny zakłada wejście w pozycję na ewentualnym teście średniej głównej po wykonaniu crossa na M15. (Cel dla popytu to poziom do zaliczenia – nie miejsce do shorta, po zaliczeniu poszukiwanie sygnałów spadkowych do rozegrania pozycji typu intraday oraz swing)
Update standardowo na telegramie.