Od wczorajszego poranka zmieniło się niewiele, a właściwie nie zmieniło się nic.
Pierwszym rozsądnym miejscem dla mnie na poszukiwanie okazji do rozegrania pozycji długich byłby test średniej na M15 po wcześniejszym pojawieniu się sygnału który wielokrotnie omawialiśmy.
Przyznam szczerze podczas wczorajszej sesji udało mi się rozegrać kilka pozycji długich, które zawierane były na interwałach M5 oraz M1. Takimi zagraniami się jednak nie dzielę z uwagi na duże ryzyko jakie im towarzyszy przy takiej zmienności. Wzrosty jednak nie zaskoczyły i pierwszym relatywnie bezpiecznym miejscem do podejmowania prób rozgrywania pozycji długiej pozostaje potencjalne utworzenie się sygnału na M15.
Spójrzmy szerzej, na wykresie miesięcznym cena zbliżyła się na niewielką odległość do średniej Bollingera na której wygenerowany zostałby długoterminowy sygnał spadkowy. Miejsce jak najbardziej do obserwacji.
Z drugiej zaś strony, na wykresie tygodniowym widzimy próbę obrony na średniej EMA89 wspieranej przez EMA100.
Wczorajsze zejście było testem setki, dziś jak na tę chwilę spadki zatrzymały się na 89.
Miejsce niewątpliwie ciekawe do wystosowania kontry przez obóz byków i również pozostaje do obserwacji. Zważywszy jednak, że ten sygnał był już testowany w ubiegłym roku, nie przywiązuję mu szczególnej wagi i nie wiążę z nim większych nadziei.
Z drugiej strony za wzrostami może przemawiać obecna sytuacja na S&P gdzie przetestowana została średnia z dwustu okresów na wykresie dziennym, o tej średniej już mówiliśmy. Na historii widzimy jej działanie. Podczas piątkowego spotkania wspominaliśmy o nagłówkach w mediach jakie pojawią się gdyby tą średnią udało się pokonać…
Podsumowując, obowiązuje short, możliwy long jednak dopiero po utworzeniu struktury i pojawieniu się sygnału na wykresie piętnastominutowym. Ci którzy śledzą, będą wiedzieli o jaki sygnał chodzi. O ile sygnał wzrostowy się pojawi pozycje długie w obecnej kondycji rynkowej powinny być zawierane z najmniejszym SL jak to możliwe i konsekwentną jego realizacją w razie pomyłki, aby uchronić rachunek przed nieakceptowalnymi szkodami.
Zyskownego dnia!