Wybuchowy początek tygodnia
Główne indeksy rosną w oczekiwaniu na wyniki kluczowych spółek.
Na rynku dominuje optymizm, inwestorzy prawdopodobnie spodziewają się zadowalających odczytów. Po zakończeniu sesji zostaną opublikowane wyniki GOOGLE oraz AMAZON.
Analizując historyczne odczyty, okres pandemii wydaje się wymienionym sprzyjać.
Istnieje jednak ryzyko, że doskonałe odczyty z trzeciego kwartału przesadnie pobudziły wyobraźnię oraz oczekiwania inwestorów.
GOOGLE – które na kilka godzin przed pojawieniem się odczytów testuje historyczne szczyty.
AMAZON – w okolicach ATH, ze szczytami w zasięgu tygodniowego ATR.
PFIZER – spółka której kapitalizacji nie możemy porównać do powyższych, dla inwestorów jednak jej wyniki mogą być istotne. Nie trzeba daleko szukać pamięcią dnia, w którym spółka opublikowała wyniki testów szczepionki. Reakcja indeksów na komunikat spółki z pewnością wielu inwestorom, na długo zapadła w pamięć. Zysk na akcję 0,42 względem prognoz 0,52 oraz przychody 11,68B względem prognoz 12,24B (źródło investing.com) nie wywarły większego wrażenia na inwestorach. Kontynuacja trendu spadkowego jest zauważalna, ale w mojej ocenie marginalna – porównując obecne wyniki z odczytami z poprzednich czterech kwartałów wnioski nasuwają się same.
Główne indeksy spod znaku byka.
Od rozpoczęcia notowań na sesji azjatyckiej w poniedziałek, byki nie tylko się rozgościły, można powiedzieć, że przejęły bar i bawią się na koszt niedźwiedzi. Nie widać nawet choćby jednej korekty, która pozwoliła by się zastanawiać czy jest szansa aby niedźwiedzie wyciągnęły z niej coś więcej.
Amerykańskie indeksy wydają się markować próbę kolejnego ataku szczytów wszechczasów. Mając na uwadze posesyjne odczyty, wstrzymałem się od podejmowania jakichkolwiek prób. Alphabet oraz Amazon to na chwilę obecną czołowi gracze w całej stawce, nie mogę sobie pozwolić na “grę w ciemno”.
Warto zwrócić również uwagę na US2000.
DAX od poniedziałkowego otwarcia zyskał do tej pory niemal 500 punktów. Na dzisiejszej sesji pojawił się sygnał wzrostowy wynikający z Bollingera na interwale D1.
Sugerować to może realizację następujących zasięgów:
TP1 13940
TP2 14146
TP3 14364
Przy założeniu że dzisiejsze odczyty nie pokrzyżują bykom planów.
Strefa akumulacji zakłada range szerokości 100 punktów w zakresie którego zamierzam poszukać okazji do zajęcia pozycji długiej. Potencjalnego zejścia poniżej strefy nie zamierzam ignorować i w takim wypadku zrezygnuję z podejmowania prób rozegrania pozycji długiej.
Podsumowanie.
W strefie akumulacji szukam pozycji długich z zasięgiem na wyznaczonych strefach docelowych. Zejście poniżej strefy akumulacji będzie się wiązało z koniecznością ponownej oceny sytuacji. Nie wykluczone, że efektem będzie poszukiwanie pozycji krótkiej. W przypadku gdyby wyniki okazały się znacznie poniżej oczekiwań, a sesja azjatycka przyniosła znaczącą wyprzedaż, rankiem konieczna będzie całkowita modyfikacja planu.