Site icon Forex – Analizy, Komentarze Giełdowe, Aktualne Kursy – PoznajRynek.pl

Czy masowe zwolnienia wpływają na kurs akcji spółek?

Masowe zwolnienia

Od początku roku w startupach i firmach technologicznych w Stanach Zjednoczonych i na świecie pracę straciło już co najmniej kilkadziesiąt tysięcy osób. Technologiczni giganci w ten sposób starają się ciąć koszty i szykują się do nadchodzącego spowolnienia gospodarczego. Wpływ na te decyzje mają również wysoka inflacja, skutki wojny na Ukrainie oraz niewygaszona pandemia COVID-19.

Czy przeprowadzane przez liczne wielkie korporacje masowe zwolnienia wpływają na kurs akcji ich spółek? Jeśli tak, to w jaki sposób? Przekonamy się poniżej:

Wielkie koncerny rozpoczęły masowe zwolnienia

Netflix

Pierwsze głośne masowe zwolnienia w amerykańskich firmach technologicznych rozpoczął w drugiej połowie czerwca Netflix. Oficjalnie pracę w spółce odpowiedzialnej za największą platformę subskrypcyjną straciło 450 osób.

Microsoft

Następnie w połowie października Microsoft. Gigant z Redmond po cichu rozwiązał umowy z niemal tysiącem pracowników różnych działów. Pracę stracili między innymi członkowie zespołów odpowiedzialnych za konsole Xbox i przeglądarkę Edge.

Intel

Mniej więcej w tym samym czasie ogromną redukcję etatów zapowiedział Intel. Mowa tu o zwolnieniu prawie 12 tysięcy pracowników. Jest to konsekwencją odnotowanego w tym kwartale zmniejszenia przychodów aż o 22% w porównaniu do analogicznego kwartału w zeszłym roku.

Philips

Z kolei 24 października holenderski koncern Philips zapowiedział zwolnienie aż 4 tysięcy pracowników na całym świecie. Masowe zwolnienia są częścią restrukturyzacji, która okazała się nieunikniona ze względu na bardzo rozczarowujące wyniki finansowe spółki.

Twitter

Później do masowych zwolnień 4 listopada przystąpiła firma Twitter. Choć na razie jeszcze nie ma pewności, ile osób straciło pracę, to media uważają, że zwolnionych zostało nawet 3700 zatrudnionych, czyli połowa zespołu.

Przyczyna zwolnień, choć również związana z kwestiami ekonomicznymi, jest nieco inna. Elon Musk, nowy właściciel Twittera, jest pod presją i poszukuje sposobów na cięcie kosztów prowadzenia biznesu, za który, jak sam twierdzi, przepłacił.

Meta

Wczoraj – 9 listopada, natomiast założyciel i dyrektor generalny Meta Platforms – technologicznego giganta, będącego właścicielem Facebooka, Instagrama i WhatsApp – Mark Zuckerberg poinformował, że zwolnionych zostanie aż 11 tysięcy pracowników.

Decyzja ta jest skutkiem spowolnienia gospodarczego, rosnących kosztów i słabnącego rynku reklamowego.

Jak na masowe redukcje etatów reagują inwestorzy?

Przede wszystkim warto zauważyć, że masowe zwolnienia zazwyczaj nie są przyczyną, ale konsekwencją problemów finansowych spółek. Z tego powodu decyzja o ich ogłoszeniu zazwyczaj jest podejmowana już po gwałtownej przecenie akcji danego podmiotu na rynku.

Co więcej, ma ona na cięcie kosztów lub jest efektem restrukturyzacji. Oba te działania mają na celu poprawę kondycji finansowej spółki i wzrost jej przychodów. Z tego powodu nierzadko inwestorzy na wieści o masowej redukcji etatów reagują dość pozytywnie. Z takim scenariuszem mieliśmy między innymi do czynienia w przypadku Microsoftu, Intela czy Meta Platforms.

Czasem jednak zdarza się inaczej. Na oświadczenie o masowych zwolnieniach i kolejnym etapie restrukturyzacji rynek negatywnie zareagował w przypadku Philipsa. Wyprzedaż akcji tej spółki była przez kolejne dwa tygodnie kontynuowana, a obecnie znajduje się w trendzie bocznym.

Podsumowanie

Jak zatem widzimy, nie ma żadnych wątpliwości, że masowe zwolnienia są ważnymi wydarzeniami, które mogą mieć istotny wpływ na cenę akcji spółki wydającej tego typu oświadczenie.

Każdy przypadek należy jednak rozpatrywać indywidualnie – nie ma bowiem pewności czy rynek odbierze tę informację, jako zapowiedź zmian na lepsze w danej spółce lub wprost jako potwierdzenie, że znajduje się ona w głębokim kryzysie i absolutnie nie potrafi się z nim uporać, więc pozostaje jej tylko ciąć koszty.

Exit mobile version