Site icon Forex – Analizy, Komentarze Giełdowe, Aktualne Kursy – PoznajRynek.pl

Czy FED okaże się rycerzem w lśniącej zbroi?

Dzisiejsza sesja dosłownie pęka w szwach pod względem zaplanowanej ilości publikacji makroekonomicznych. Najpierw z rana poznamy dane z Wielkiej Brytanii na temat inflacji, po południu odczyt na ten sam temat opublikuje Kanada. Zwieńczeniem dnia będzie decyzja Rezerwy Federalnej w sprawie poziomu stóp procentowych oraz późniejsza konferencja prasowa.

Rynek dość powszechnie spodziewa się podwyższenia stóp na grudniowym posiedzeniu do poziomu 2.50%. Byłaby to już czwarta decyzja w tym roku, zgodnie zresztą z zapowiedziami Fed.

Poziom stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych

Oprócz samej decyzji o stopach, Rezerwa Federalna opublikuje również swoje prognozy ekonomiczne na przyszłe lata.

Od samej podwyżki istotniejszym będzie wydźwięk konferencji o 20:30, na której członkowie Fed mogą dać sygnały dojścia do szybszej normalizacji polityki w roku 2019. Na ten moment zaplanowane są trzy podwyżki stóp w kolejnym roku, jednak biorąc pod uwagę ostatnie zawirowania na rynku akcji oraz rosnące ryzyko spowolnienia światowej gospodarki, może do tego nie dojść.

Nie wszystkim podoba się podwyżka stóp

Największym przeciwnikiem podwyżek jest prezydent USA, Donald Trump. Jego wczorajszy wpis znów sugeruje FOMC rezygnacje z grudniowej podwyżki.

„Mam nadzieję, że ludzie z Fedu przeczytają dzisiejszy artykuł Wall Street Journal zanim zrobią kolejny błąd. Nie pozwólcie, aby rynek stał się mniej płynny niż jest teraz. Zatrzymajcie się przy 50 B. Poczujcie rynek, nie idźcie za bezsensownymi liczbami. Powodzenia!” – napisał Trump na Twitterze.

Przytoczony artykuł gazety Wall Street Journal dotyczy wtorkowego tytułu „Czas na przerwę FED” gdzie FOMC zostało wezwane do rezygnacji z podwyżki stóp ze względu na możliwe spowolnienie wzrostu gospodarczego w USA.

Kontrakt na S&P500 od wrześniowego szczytu spadł już o -13,35%. Od początku grudnia przecena indeksu sięgnęła -7,71%.

S&P500 – Tygodniowy

Na rynku panują grobowe nastroje. Na wszystkich portalach finansowych już od wejścia atakują nas nagłówki „Rajdu nie będzie”, „Najgorszy grudzień od wielkiego kryzysu” itd.. Jednym słowem – strach opanował inwestorów.

Pamiętajmy, że miesiąc grudzień jeszcze się nie skończył i wszystko przed nami.

Może FED okaże się rycerzem w lśniącej zbroi i sprawi, że grudzień będzie najlepszym miesiącem od czasu wielkiego kryzysu? Istna panika przeistoczy się w euforie, której nie było od 1930 roku i zobaczymy coś, czego jeszcze rynek nie widział. Wszystko jest możliwe…

Exit mobile version