Sebastian Seliga, twórca bloga inwestycyjnego elliottFXtrader oraz analityk nr. 1 na polskiej wersji portalu TradingView serdecznie zaprasza na poranną analizę techniczną. W swoich opracowaniach skupia się głównie na falach Elliott’a, które są używane w synergii z pozostałymi narzędziami analizy technicznej.
[cmsmasters_sidebar shortcode_id=”jnlvyohb25″ sidebar=”midzy-postami-250×300″ classes=”reklamamobile”]
Indeks SP500 na kolejnych rekordowych szczytach
W poniedziałkowy poranek rynek kontraktów terminowych na największym amerykańskim indeksie szerokiego rynku otwiera się z luką wzrostową na poziomie 3119 punktów, tuż poniżej szczytu szczytów zlokalizowanego na poziomie 3132 punktów. Wzrosty nie są już tak dynamiczne, jak w poprzednich tygodniach, gdyż widać po rozkładzie momentum, że siła byków nieco słabnie, ale nie wydarzyła się jeszcze żadna korekta spadkowa o znaczącym zasięgu. Mało tego, z wykresu wynika, że kurs SP500 nadal znajduje się wewnątrz głównego kanału wzrostowego, więc najpierw niedźwiedzie musiałyby wybić cenę dołem z tego kanału, czyli wytestować poziom około 3050 punktów. Z punktu widzenia teorii fal Elliotta natomiast, ruch wzrostowy z poziomu dołka fali B na 2854 punktach jest cały czas rozpatrywany jako fala C wyższego rzędu, będąca częścią fali B głównego cyklu korekty wzrostowej. Jak do tej pory nie ma żadnych sygnałów świadczących o zakończeniu tej fali, więc nadchodzący tydzień zapowiada się wzrostowo, chyba że kurs SP500 wypadnie z głównego kanału wzrostowego.
Indeks DAX wykonuje nowy szczyt, ale równie szybko spada z powrotem w kanał
Niemiecki indeks szerokiego rynku DAX30 podąża za swoim amerykańskim odpowiednikiem i również wykonał lokalny szczyt na poziomie 13372 punktów. Radość byków nie trwała jednak długo, gdyż natychmiast do kontry przystąpiły niedźwiedzie i rynek wyrysował formację świecową Zasłony Ciemnej Chmury, która sygnalizuje możliwość zmiany trendu ze wzrostowego na spadkowy. Kurs DAX spadł do poziomu dolnego ograniczenia głównego kanału wzrostowego zlokalizowanego w okolicach pozomu 13030 punktów. Poniedziałkowe otwarcie jest jednak trochę bardziej optymistyczne, gdyż rynek otworzył się z lokalną luką wzrostową na poziomie 13236 punktów, tak więc byki nie odpuszczają i cały czas walczą o nowe poziomy cenowe. Z punktu widzenia teorii fal Elliotta, kurs DAX jest obecnie w cyklu korekcyjnym fali X, dla której szukamy szczytu. Wybicie dołem poziomu 12812 będzie pierwszym potwierdzeniem utworzenia tego szczytu przez rynek.