Kontrakty terminowe na indeks DAX otworzyły się o około 100 punktów (-0,88%) poniżej czwartkowego zamknięcia. Optymizm związany z porozumieniem handlowym wygasł, a inwestorzy skupili się na słabszych od oczekiwań danych makroekonomicznych z Chin, które wywołały obawy o stan drugiej co do wielkości gospodarki świata.
Rynki akcyjne
Główne benchmarki ze Stanów Zjednoczonych też zdążyły już ucierpieć. W piątkowy poranek wyceniane są w sposób następujący: S&P500 Futures 2626,62 (-0,71%), Dow Jones 30 Futures 24 401 (-0,70%), NASDAQ Futures 6692,88 (-0,88%).
Patrząc na zachowanie się indeksów w ostatnim miesiącu, ten tydzień wypada dosyć dobrze. W perspektywie tygodniowej nadal jesteśmy ponad kreską. Na jedną sesję przed końcem, w ujęciu tygodniowym DJ30 zyskuje 0,9%, S&P500 zyskuje 0,7%, a NASDAQ +1,5%.
Co spowodowało spadki?
W piątek pojawiły się nowe dowody na to, że wojna handlowa zdążyła odcisnąć swoje piętno na chińskim biznesie. Druga co do wielkości gospodarka świata opublikowała dane, które pokazały gorsze od prognoz odczyty zarówno produkcji przemysłowej jak i sprzedaży detaliczne za listopad.
Sprzedaż detaliczna najsłabsza od 2003 roku
W ostatnich dniach inwestorzy działali na fali schładzania napięcia między USA a Chinami. Optymizm z tym związany napędzał inwestorów do kupowania akcji lecz dziś zobaczyliśmy twarde dane. Skutki uboczne wojny handlowej widać jak na dłoni i na nic ostatni tweet Donalda Trumpa o dobrych negocjacjach z Chinami oraz deklaracja USA, że nie nałożą nowych ceł do końca marca.
Dziś rozgrywa się walka o kształt świecy tygodniowej, jakże istotnej z punktu widzenia price action. Coraz bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz, w którym ostatnie wzrosty były tylko korektą nowego już trendu spadkowego. Sytuacja na wykresie dniowym to potwierdza.
S&P500 – Dzienny
Wykres tygodniowy wskazuje na mocne niezdecydowanie rynku. Tak wygląda sytuacja o poranku. Bardzo możliwe, że dzisiejszy dzień przyniesie spory ruch, a świeca tygodniowa będzie miała zupełnie inny kształt.
S&P500 – Tygodniowy
