Główne indeksy na Wall Street umacniają się, a kurs indeksu S&P 500 zbliżył się do historycznego szczytu z lutego na poziomie 3393 punktów. Liderami wzrostów na indeksach są ponownie spółki technologiczne, chociaż niektórzy inwestorzy pozostają ostrożni ze względu na impas w negocjacjach odnośnie nowego ,,koronowirusowego” pakietu pomocowego w USA.
Kurs indeksu S&P 500 rośnie 1,4% osiągając poziom 3383 punktów czyli niespełna 0,3% poniżej historycznego rekordu cenowego ustanowionego w lutym, zaraz przed wybuchem pandemii koronawirusa. Kurs indeksu spółek technologicznych NASDAQ Composite rośnie 2,2% ponownie przebijając psychologiczny poziom 11000 punktów natomiast indeks Dow Jones Industrial Average rośnie 1,0% osiągając poziom 27994 punktów.
Giganci technologiczni coraz drożsi
Liderami wzrostów na Wall Street są akcje takich gigantów jak Microsoft Corp., Amazon Inc. czy Apple Inc., a kapitalizacja każdego z nich przekracza już grubo ponad bilion dolarów. Spektakularny, ponad 9% wzrost zaliczają też akcje Tesli po tym jak spółka ogłosiła podział akcji pięć do jednego, aby uczynić swoje akcje bardziej dostępnymi dla drobnych, indywidualnych inwestorów. Warto przypomnieć, że za jedną akcję Tesli trzeba obecnie zapłacić około 1500 dolarów.
Ponieważ sezon publikacji wyników za drugi kwartał zakończył się, a zyski spółek w większości przypadków okazały się lepsze od obaw, inwestorzy przygotowują się już do ryzyka związanego z jesiennymi wyborami prezydenckimi w USA. Z kolei sekretarz skarbu USA Steven Mnuchin powiedział, że Biały Dom i czołowi Demokraci w Kongresie mogą nie być w stanie osiągnąć porozumienia w sprawie fiskalnego pakietu ,,pomocy koronawirusowej”, kończąc tym samym piąty z rzędu dzień kompletnego impasu w rozmowach.
Inwestorzy nie boją się rosnącej inflacji
Najnowsze dane pokazały dziś, że ceny konsumenckie w USA wzrosły bardziej niż tego oczekiwano w lipcu. Inflacja CPI wyniosła 0,6% miesiąc do miesiąca i 1,0% rok do roku wobec oczekiwań analityków na poziomach 0,3% i 0,8%. Z kolei baczniej obserwowana przed Fed bazowa inflacja CPI wyniosła aż 0,6% miesiąc do miesiąca i 1,6% rok do roku wobec oczekiwań analityków na poziomach 0,2% i 1,2%. Giełdy jednak widocznie zignorowały te dane gdyż inwestorzy wierzą, że wysokie bezrobocie prawdopodobnie utrzyma inflację pod kontrolą, umożliwiając Rezerwie Federalnej dalsze pompowanie pieniędzy do amerykańskiej gospodarki.
Z technicznego punktu widzenia kurs kontraktów na indeks S&P 500 zbliża się już do historycznego szczytu cenowego na poziomie 3397 punktów. Po jego przełamaniu kurs miałby otwartą drogę aż do psychologicznego oporu na okrągłym poziomie 3500 punktów. Kluczowe wsparcie przebiega na poziomie 3230 punktów. Siłę obecnego trendu wzrostowego wspiera linia 50-okresowej średniej kroczącej, która od dłuższego już czasu porusza się powyżej linii trendu.
Kurs kontraktów na indeks S&P 500
