Site icon Forex – Analizy, Komentarze Giełdowe, Aktualne Kursy – PoznajRynek.pl

Kurs dolara będzie starał się bronić. Niewielkie umocnienie USD na początku tygodnia

Color Key Dollar Business Finance Money Currency

Kluczowe informacje z rynków:

 

 

Opinia: To co zwraca uwagę to delikatne umocnienie dolara, który odrobił niewielkie straty notowane na otwarciu tygodnia. Teoretycznie kręcimy się w miejscu, ale… potaniało złoto (uncja zeszła poniżej 1500 USD), poszedł w górę USDJPY (wybił maksimum z zeszłego czwartku przy 107,22), poszły w górę rentowności obligacji (amerykańskie 10-letnie zbliżyły się dzisiaj do poziomów notowanych ostatnio 23 sierpnia), a także lekko cofnęły się giełdy. Wspólny mianownik? W depeszach agencyjnych przewija się wątek chiński – zapowiedzi kolejnych rozmów handlowych, być może już w przyszłym tygodniu, a nawet pojawiająca się możliwość spotkania obu prezydentów (!) w połowie listopada – to podbija apetyt na ryzyko, więc kapitał ucieka z bezpiecznych przystani (jen, frank, złoto) i rynku długu. Tylko dlaczego korygują się główne indeksy? Warto zastanowić się, co kryje się pod hasłami zapowiedzi (teoretycznie intensyfikacji) kontaktów pomiędzy USA, a Chinami. Zwróćmy uwagę, że nieformalnie strony stawiają pewne warunki – Chińczycy od pewnego czasu próbują „wyperswadować” Amerykanom, aby ci może wstrzymali się z podwyższaniem kolejnych stawek celnych i odpuścili Huawei’owi, skoro tak chcą rozmawiać (chociaż Trump przyjmuje tu „strategię tarana”), a USA już zwracają uwagę, że najpewniej „wygarną” Chińczykom za ostatnie osłabienie juana. Odnoszę wrażenie, że schemat może być ponownie taki sam. Strony zaczną intensywniej rozmawiać już w przyszłym tygodniu budując grunt pod wizytę oficjalnej delegacji na wysokim szczeblu na początku października, Amerykanie ponownie będą budować w mediach „własne oczekiwania”, których Chińczycy ostatecznie będą w stanie spełnić. Być może uda się podtrzymywać dobre nastroje nawet do połowy listopada (możliwego spotkania prezydentów), ale jest też duże ryzyko, że pogorszą się one nagle wcześniej za sprawą kolejnej wolty Trumpa. Strategia „kija i marchewki” jaką będzie najpewniej stosował prezydent USA może mieć na celu próbę odbudowania poparcia w sondażach przed wyborami na jesieni 2020 r. Na ile przyniesie mu to realne szanse na reelekcję, mogą Państwo ocenić sobie sami… W każdym razie fakt, że dzisiejsze dobre informacje z „frontu handlowego” rynki akcji przyjęły z pewną rezerwą, może sugerować, że w tym toku rozumowania nie jestem osamotniony.

Oczywiście w najbliższych dniach kluczowy element układanki to oczekiwanie na decyzje banków centralnych – najbliższe to EBC, a w przyszłym tygodniu mamy kluczowy FED (z grupy G-10) – i potencjalną reakcję na to, co zobaczymy. Wydaje się jednak, że i w tym przypadku rynki też zaczynają podchodzić z pewną rezerwą. Zaczyna się szukanie „zastępczych tematów” – wczoraj byłyby to spekulacje, jakoby Niemcy planowali ominąć prawo (!) zwiększając szybciej wydatki z budżetu – dzisiaj zostały one ucięte – gdyż reakcja na EBC może nie być dużym zaskoczeniem. Cięcie stopy depozytowej w strefie euro o 10 p.b., oraz modyfikacja forward guidance na ilościowy z czasowego, są już zdyskontowane, a rynek nadmiernie nie przejmie się brakiem konkretnej decyzji o restarcie QE. Dlatego kluczowe może okazać się to, co powie Draghi na konferencji po godz. 14:30. Jeżeli utrzymane zostaną negatywne oceny dla gospodarki z szeregiem ryzyk, oraz deklaracja, że Bank jest nadal gotów omówić dalsze działania w razie zaistnienia takiej potrzeby, to rynek szybko przesunie oczekiwania na kolejne etapy luzowania na Christine Lagarde, która rozpocznie swoje rządy w EBC już w październiku. Czemu o tym wszystkim teraz piszę? Bo reakcja wzrostowa na EURUSD może być dość ograniczona – silny opór mamy przy 1,11 w postaci linii spadkowej trendu – i generalnie bilans tygodnia będzie spadkowy.

Układ techniczny na koszyku BOSSA USD niejako redukuje ryzyko wybicia poniżej widocznej strefy wsparcia (82,60-82,85 pkt.) w tym tygodniu. To powoduje, że być może warto myśleć o słabych walutach do zestawienia z amerykańską. Dzisiaj w defensywie są waluty skandynawskie. Gorszy odczyt inflacji CPI za sierpień w Szwecji redukuje spekulacje nt. możliwej podwyżki stóp przez Riksbank za kilka miesięcy (co było oficjalną narracją Banku), a słabość korony norweskiej może wynikać z tego, że szanse na większa pauzę w cyklu podwyżek Norges Banku rosną (w zeszłym tygodniu taki scenariusz pojawił się w narracji rządowego biura statystycznego).

Wykres tygodniowy BOSSA USD

Wykres dzienny USDSEK

Wykres dzienny USDNOK

 

 

Exit mobile version