Kurs złota rośnie 1,5% osiągając poziom 1711 dolarów za uncję, gdyż inwestorzy znowu zwracają się w stronę ,,bezpiecznych przystani” po historycznym spadku cen ropy. Paniczna reakcja inwestorów próbujących się pozbyć za słoną opłatą wygasłych wczoraj kontraktów na ropę WTI zaostrzyła tylko obawy o globalną recesję, wywołaną ,,lockdownem” gospodarczym na świecie z powodu szalejącej pandemii koronawirusa.
Dzień wcześniej cena złota zaliczyła dwutygodniowe minimum na poziomie 1660 dolarów za uncję, ponieważ paniczna wyprzedaż na rynku ropy spowodowała pogoń za gotówką i skłoniła inwestorów do sprzedaży metali szlachetnych na pokrycie tamtych strat. Dzisiaj na rynkach towarowych dalej panuje duża niepewność i zmienność ale jeśli chodzi o złoto, to znowu zaczyna przeważać jego znaczenie jako aktywa ,,Safe Haven” i inwestorzy szybko powrócili do zakupów tego szlachetnego kruszcu.
Banki centralne wspierają kurs złota
Według najnowszych danych WHO już ponad 2,5 miliona ludzi zostało zainfekowanych przez koronawirusa na całym świecie, a 180 tys. z nich zmarło. Wiele krajów na całym świecie przedłużyło zakazy dotyczące gromadzenia się i ograniczenia przemieszczania obywateli oraz w działalności przedsiębiorstw, aby zmniejszyć skalę rozprzestrzenianie się koronawirusa, a rządy i banki centralne uruchomiły falę wsparcia fiskalnego i monetarnego w celu ograniczenia wynikających z tych ograniczeń szkód gospodarczych. A złoto zazwyczaj korzysta z szeroko rozpowszechnionych środków stymulujących ze strony banków centralnych, ponieważ często jest postrzegane jako zabezpieczenie przed inflacją i osłabieniem waluty.
Z technicznego punktu widzenia cena złota po przebiciu psychologicznego oporu na poziomie 1700 dolarów kieruje się obecnie w stronę oporu na poziomie 1735 dolarów. Po jego ewentualnym przebiciu kolejny opór znajduje się na poziomie 1735 dolarów czyli 8-letnim szczycie ustanowionym w zeszłym tygodniu. Z kolei kluczowe wsparcie przebiega na poziomie 1675 dolarów.
Kurs złota spot
