Sebastian Seliga, twórca bloga inwestycyjnego elliotFXtrader oraz analityk no. 1 na polskiej wersji portalu TradingView serdecznie zaprasza na poranną analizę techniczną. W swoich opracowaniach skupia się głównie na falach Elliota, które są używane w synergii z pozostałymi narzędziami analizy technicznej.
[cmsmasters_sidebar shortcode_id=”jnlvyohb25″ sidebar=”midzy-postami-250×300″ classes=”reklamamobile”]
USDTRY z potencjalnym szczytem?
Para walutowa USDTRY wykonała kolejny ruch wzrostowy, oznaczony na wykresie jako fala (c), a szczytem (jak do tej pory) tego ruchu był poziom 6.2456. Zgodnie z oznaczeniami na wykresie, poziom ten jest potencjalnym szczytem dla właśnie zakończonej fali (c), a co za tym idzie również dla fali Y wyższego rzędu oraz pozostałych fal korekty, w tym głównej fali X. Mogłoby to oznaczać, że ruch wzrostowy w fali X został zakończony po wybiciu poziomu 50% zniesienia Fibonacciego, ale równocześnie nie osiągnął poziomu 61% zniesienia Fibonacciego zlokalizowanego na 6.3610, czyli zakończył się gdzie mniej więcej w połowie odległości między tymi poziomami. Aby potwierdzić ten scenariusz falowy, cena powinna teraz zacząć spadać w kierunku poziomu 5.9821 oraz 5.9226 i oczywiście wybić te poziomu dołem. Tego rodzaju zachowanie rynku byłoby pierwszym potwierdzeniem szczytu fali X na 6.2456, co jednocześnie oznaczałoby początek formowania się fali spadkowej Y wyższego rzędu. Tak więc-czekamy na potwierdzenie albo zanegowanie scenariusza.
Byki na Złocie nie dają za wygraną.
Cena Złota znajdowała się już w takim miejscu cyklu, z którego mogła śmiało kontynuować rozwój spadkowej fali trzeciej po wyrysowaniu korekty fali (ii), ale okazało się, że krótka w czasie i w cenie korekta to nie jest to, czego rynek pragnie. Spadki co prawda nastąpiły, ale okazały się jedynie trójfalowe i wyrysowana została fala b korekty z dołkiem na poziomie $1,266 (około jednego dolara poniżej dołka fali (i)). Po tym ruchu spadkowym nastąpiło odbicie i rynek wyrysował falę c korekty fali (ii) z potencjalnym zakończeniem na poziomie $1,292.50, czyli znowu w okolicach poziomu 50% zniesienia Fibonacciego. Dzięki takiemu zachowaniu rynku wiadomo już, ze bitwa toczy się właśnie o poziom 50% zniesienia Fibonacciego i od rozegrania tego poziomu będzie zależał następny ruch rynkowy: albo kontynuacja korekty do poziomu 61% zniesienia Fibonacciego, albo gwałtowny zjazd cenowy i początek tworzenia się fali potencjalnej fali (iii).