Sebastian Seliga, twórca bloga inwestycyjnego elliotFXtrader oraz analityk no. 1 na polskiej wersji portalu TradingView serdecznie zaprasza na poranną analizę techniczną. W swoich opracowaniach skupia się głównie na falach Elliota, które są używane w synergii z pozostałymi narzędziami analizy technicznej.
[cmsmasters_sidebar shortcode_id=”jnlvyohb25″ sidebar=”midzy-postami-250×300″ classes=”reklamamobile”]
Złoto szykuje się na korektę wzrostową
Rynek Złota porusza się zgodnie z zaplanowanym scenariuszem, chociaż w ostatnim czasie impulsywne spadki nieco wyhamowały impet. Co prawda rynek zdołał wykonać nowy lokalny dołek na poziomie $1,267, ale został on wykonany przy mniejszym momentum spadkowym niż ruch wcześniejszy. Może to oznaczać, że obecna fala spadkowa jest na wykończeniu i następuje jej wygaszanie, co może zaowocować lokalną korektą wzrostową. Ponieważ w bardzo bliskiej odległości znajduje się stera niegdysiejszego wsparcia technicznego (tera jest to strefa oporu oczywiście), to zasięg docelowy lokalnej korekty wzrostowej może być mocno ograniczony co najwyżej do poziomu $1,284. W szerszym ujęciu, obecny licznik spadkowy będący scenariuszem opartym o możliwość wykreślenia przez rynek impulsywnej fali spadkowej, jest bezpieczny aż do momentu naruszenia przez cenę poziomu szczytu fali (2) niższego rzędu. W takie sytuacji, po zakończeniu spodziewanej lokalnej korekty wzrostowej, rynek powinien kontynuować impulsywny cykl spadkowy i spychać cenę ku kolejnym, niższym poziomom wsparcia zlokalizowanym na $1,258 oraz $1,237.
Ropa ciągle w trendzie wzrostowym
Po tygodniowej konsolidacji wokół poziomu 63.74, który był poziomem 61% zniesienia Fibonacciego ostatniej fali spadkowej i był idealnym, wręcz książkowym poziomem mogącym zakończyć wzrosty w fali (a) korekty, cena Ropy wybiła jednak ostatni poziom lokalnego szczytu i kontynuowała ruch wzrostowy. Nowy, lokalny szczyt cenowy został ustanowiony na poziomie 66.56, ale na interwale czterogodzinowym widać, że została wyrysowana tamże formacja świecowa Spadającej Gwiazdy. Co prawda spadki nie są na razie imponujące i nie mają charakteru impulsywnego, świadczącego o zdecydowanym rozwoju korekty spadkowej wyższego stopnia, ale po wybiciu ostatniego ważnego wsparcia na poziomie 64.77, sytuacja byków może się dramatycznie zmienić. Warto również zauważyć, że wzrosty te zostały zrobione na znacznie mniejszym momentum niż pozostałe fale impulsu, co również przemawia za tym, że obecnie wzrosty cen Ropy są na wykończeniu, a nadchodząca korekta pojawi się znienacka i może być zdradliwa, gwałtowna i głęboka w zasięgu. Warto obserwować ten rynek.