Kurs euro do złotego (EUR/PLN) umocnił się w tym tygodniu o ponad 2,2% osiągając najwyższy od połowy maja poziom 4,5620. W tym samym czasie kurs dolara do złotego wzrósł ponad 4% osiągając najwyższy od połowy lipca poziom 3,9214. Złoty też stracił w ciągu ostatniego tygodnia ponad 2% do franka szwajcarskiego i brytyjskiego funta.
Przyczyną spadków jest oczywiście rosnąca awersja do ryzyka, która od kilku dni rozlewa się przez rynki finansowe. Dolar amerykański od pięciu dni nieprzerwanie umacnia się do koszyka siedmiu głównych walut i jest na dobrej drodze do zaliczenia najlepszego tygodnia od początku kwietnia. W ciągu tygodnia zyskał on do tego koszyka już niecałe 2%. Z drugiej strony postępuje ucieczka kapitału z bardziej ryzykownych walut, w tym walut ,,emerging markets”, które są wyprzedawane przez inwestorów na skutek szarżującej drugiej fali koronawirusa w Europie oraz rosnącej niepewności związanej z nadchodzącymi wyborami w USA.
Gwałtowny wzrost zachorowań w na koronawirusa w niektórych europejskich krajach spowodował między innymi wprowadzenie nowych środków blokujących w Wielkiej Brytanii. Z kolei urzędnicy ds. Zdrowia w Unii Europejskiej ostrzegli przed tzw. „twindemią” zarówno COVID-19 jak i grypy, wzywając europejskie rządy, aby nie tracili czujności.
Rekord dziennych zakażeń na COVID-19 pobity
Dodatkowo na naszym lokalnym podwórko pobiliśmy po raz kolejny rekord dziennych zachorowań na COVID-19 który wyniósł wczoraj aż 1587 nowych i potwierdzonych przypadków. Niepewność wśród inwestorów tworzy też kryzys wśród koalicji rządzącej i toczące się od kilku dni negocjacje za zamkniętymi dla publiki drzwiami.
Z technicznego punktu widzenia kurs EUR/PLN po wczorajszym przebiciu oporu na 4,5390 kieruje się obecnie do oporu na 4,5700, którego przebicie z kolei otworzyłoby mu drogę do marcowych szczytów na poziomie 4,6330. Kluczowe wsparcie znajduje się na psychologicznym poziomie 4,5000 i dopiero jego przebicie mogłoby zmienić wzrostowe momentum.