Kurs EUR/PLN ponownie przebił psychologiczny poziom 4,50 osiągając maksimum na poziomie 4,5180 po gołębim komentarzu członka Rady Polityki pieniężnej Rafała Sury. Złoty traci też ponad 0,5% do dolara handlując w pobliżu poziomu 3,84, 0,6% do franka szwajacarskiego handlując w pobliżu poziomu 4,21 oraz ponad 1,1% do funta brytyjskiego po udanym przebiciu okrągłego poziomu 5,00.
,,Polityka pieniężna w Polsce nie wymaga obecnie żadnej korekty i musi pozostać luźna na dłużej, by umożliwić odbudowę gospodarki” – powiedział agencji PAP Biznes Rafał Sura. Dodał też, że całe instrumentarium, które zostało wdrożone do tej pory, może być w większym stopniu wykorzystywane, jeżeli zajdzie taka konieczność. Rafał Sura zgodził się więc z poglądem prezesa RPP Adama Glapińskiego, że parametry polityki pieniężnej są teraz dobrze skalibrowane. Nie chce też, aby NBP sprawiał wrażenie, jakby chciał zaostrzyć swoją politykę pieniężną. A przecież już dwóch innych członków NBP wypowiadało się na początku tego miesiąca za takim działaniem ze względu na rosnącą inflację. Sura z kolei uważa, że wzrost inflacji jest tylko jednorazowy, a presja cenowa powraca do celu inflacyjnego 2,5%.
Rozwój pandemii nie sprzyja złotemu
Jednak w dłuższej perspektywie to globalne trendy pozostaną głównym czynnikiem wpływającym na wycenę polskiej waluty. Jak wiadomo wiadomości dotyczące pandemii są niesprzyjające i stąd widoczne ostatnio umocnienie amerykańskiego dolara i osłabienie walut rynków wschodzących, w tym złotego. Kolejne europejskie kraje wprowadzają restrykcje ograniczając potencjalne ożywienie gospodarcze, widoczne po pierwszej fali zachorowań. Również na naszym lokalnym podwórku praktycznie dzień w dzień dostajemy coraz bardziej martwiące informacje o kolejnym rekordzie nowych przypadków chorych na COVID-19 oraz towarzyszącej temu informacji o rekordowej liczbie zgonów z tego samego powodu.
Z technicznego punktu widzenia kurs EUR/PLN przebił dziś raczej udanie psychologiczny poziom oporu na 4,5000 i powinien się teraz kierować w stronę oporu na 4,5390 będącego 23,6% zniesieniem Fibonacci fali wzrostowej z pierwszego kwartału roku. W przypadku powrotu poniżej poziom 4,50 kurs może napotkać obronę na poziomie wsparcia 4,4800, będącym 38,2% zniesieniem Fibonacci wspomnianej wyżej fali.
Kurs EUR/PLN