środa, 24 kwietnia, 2024

Handlujemy z Regulowanymi Brokerami

Europejskie indeksy zainicjowały odbicie

Polecane

Andrzej Kiedrowicz
Andrzej Kiedrowicz
Analityk rynku walutowego, surowcowego i akcyjnego. Wieloletnie doświadczenie inwestycyjne na rynku Forex i instrumentów CFD zdobywał pracując jako dealer walutowy, a następnie dyrektor polskiego oddziału Easy Forex.

Europejskie indeksy zainicjowały odbicie na giełdach

Akcje spółek ze strefy euro okazały się stosunkowo odporne na globalną wyprzedaż w czwartek, generując nawet nieznaczne zyski pomimo dużych strat na rynkach USA i Azji. Nie ma jednak na razie powodu do radości bo słabe wyniki AB InBev i WPP uwypukliły obawy inwestorów o spowolnienie wzrostu korporacyjnych zysków. Akcje AB InBev spadły  7 procent po tym, jak belgijski gigant warzenia piwa zmniejszył o połowę dywidendę z powodu zmienności na rynkach wschodzących. Akcje WPP traciły aż 22 procent na otwarciu rynku po tym, jak grupa reklamowa obniżyła swoje perspektywy odnotowując gwałtowny spadek obrotów. Papiery te osiągnęły najniższy poziom od grudnia 2012 r. i pociągnęły cały sektor medialny pod kreskę.

Niemiecki DAX pomimo najniższego otwarcia od 8 grudnia 2016 roku na poziomie 11080 punktów, zdołał skorygować początkową stratę i obecnie handluje około 0,2% nad kreską. Francuski CAC40 po negatywnym otwarciu zdołał już wyjść ponad 1% nad kreskę i handluje już powyżej psychologicznego poziomu 5000 punktów.  Również brytyjski FTSE250 handluje już 0,5% nad kreską w pobliżu 18500 punktów, pomimo iż otworzył się aż 300 punktów niżej. Wydaje się, iż rynek europejski jest bardziej odporny na silną wyprzedaż, gdyż spadki na europejskich parkietach już trwają od ponad połowy roku, podczas  gdy w USA zaczęły się w tym miesiącu. Również obecne wyceny europejskich indeksów mogą już wskazywać na wyprzedanie i są coraz bardziej atrakcyjne dla inwestorów.

DAX – H4

Nasdaq koryguje spadki po najgorszej sesji od 2011 roku

Indeksy amerykańskie otworzyły się dziś na zielono, korygując część  wczorajszego tąpnięcia, po tym jak poznaliśmy dobre wyniki kwartalne z ze strony Microsoftu i Tesli. Microsoft pozytywnie zaskoczył zarówno wyższymi od oczekiwań przychodami ze sprzedaży jak i zyskiem netto dzięki silnemu popytowi na „chmurę” Azure i pakiet Office 365. Akcje Tesli zyskują na otwarciu aż 11% po tym, jak jej CEO Elon Musk ogłosił, iż po raz drugi w historii firma zaraportuje kwartalne zyski, dzięki czemu oddalają się obawy o zwiększenie zewnętrznego finansowania produkcji samochodów elektrycznych. Wyniki te przyniosły ulgę na Wall Street, zmaltretowanej w tym tygodniu serią słabych wyników koncernów przemysłowych obawiających się negatywnego wpływu ceł i wojny handlowej z Chinami na ich zyski i globalny wzrost. W dniu dzisiejszym inwestorzy oczekują na wyniki kwartalne ze strony Intela, Alphabeta (właściciel Google) oraz Amazona.

- Advertisement -Letnia Szkoła Tradingu i Inwestowania

Indeks S&P 500 rośnie około 1,3% handlując w pobliżu poziomu 2690 punktów, po tym jak wczoraj zanurkował ponad 3% pod kreskę. Indeks ten, który z niewielkimi korektami rośnie od prawie dziesięciu lat, w październiku zaliczył tylko cztery sesje na plusie, ze względu na szereg problemów, od rosnących kosztów pożyczek i rentowności amerykańskich obligacji po spadek ogólnego sentymentu inwestycyjnego wywołany przez wojnę celną USA z Chinami czy problemy z budżetem Włoch. Straty odrabiają również Dow Jones (+0,9%) oraz NASDAQ, który zyskuje już 2% czyli odrabia połowę wczorajszej przeceny, najmocniejszej od 2011 roku.

NASDAQ – W1

ECB podtrzymuje plany zakończenia programu skupu aktywów

Europejski Bank Centralny utrzymał stopy procentowe na niezmienionym poziomie zgodnie z oczekiwaniami, pozostawiając bez zmian plan zakończenia stymulusu monetarnego, nawet gdy perspektywy wzrostu gospodarczego nadal pogarszają się, a polityczne zamieszanie we Włoszech narasta. Po latach luźnej polityki pieniężnej EBC potwierdził, że jego warty 2,6 bilionów euro program skupu aktywów zakończy się w tym roku, a stopy procentowe wzrosną po przyszłorocznym lecie, pozostając tym samym przy wytycznych przedstawionych po raz pierwszy w czerwcu i powtarzanych na każdym kolejnym posiedzeniu.

Na konferencji prasowej po posiedzeniu EBC Mario Draghi jednak nie zaskoczył rynku żadnymi nowościami. Zauważył on, że napływające dane były słabsze od oczekiwań, ale z drugiej strony powtórzył to co słyszymy od miesięcy, czyli że gospodarka strefy euro pozostaje na ścieżce wzrostu a ryzyko związane z perspektywami wzrostu nadal jest zrównoważone. Euro po początkowych wzrostach znowu traci do dolara ale wynika to bardziej z widocznej w ostatnich dniach siły dolara a nie relatywnej słabości euro. Para EURUSD handluje obecnie w pobliżu poziomu 1,1380 czyli najniżej od połowy sierpnia. Złoty przyhamował spadki wywołane wczorajszą ucieczką od ryzyka. Para EURPLN handluje w pobliżu poziomu 4,31 a para USDPLN w pobliżu poziomu 3,79.

To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!

OTWIERAM KONTO DEMO

Najnowsze wpisy

Inwestowanie w nieruchomości, klucz do stabilności finansowej

Inwestowanie w nieruchomości: klucz do stabilności finansowej Inwestowanie w nieruchomości to jedna z najpopularniejszych form lokowania kapitału. Dlaczego? Przede wszystkim...

Podobne artykuły